w tym tygodniu to właściwie nasz pomysł na idealny tydzień. Mnóstwo jedzenia, podróży, nadrabiania kumpli i kationą, którą musisz sprawdzić.
Udało mi się nawet wcisnąć curry (miałem ochotę na indyjskie jedzenie, ponieważ wróciliśmy z Wielkiej Brytanii) w nowej lokalnej restauracji.
Widzisz, co mam na myśli? Zaznaczyłem wszystkie pola!
Mamy nadzieję, że zachwycasz się tym cotygodniowym wydaniem.
Cheers – Jim i Christina XX
Awokado na Toast musi być wspaniałymi darami jednego życia. Wychowałem się, jedząc awokado – dość niezwykłe dla angielskiego dzieciaka w latach 80. Moja mama sprawiła, że jestem kanapkami Avo i kochałem je. Ale moi koledzy wariują, gdy zobaczyli moje zielone sarnie.
Awokado wciąż nie wydaje się tak popularne w Wielkiej Brytanii, ale tutaj, w Australii, jest znacznie bardziej częścią kultury. pasuje mi!
Możesz zauważyć, że doładowałem toast Avo. Zrobiłem trochę Macadamii Dukkah w zeszłym tygodniu na pieczoną jagnięcy. Trochę posypki tych rzeczy i ściskanie cytryny sprawiły, że mój poranek był o około tysiąc razy lepszy!
Przepis na Dukkha znajduje się na stronie i jest zaskakująco łatwy. Dukkah trwa w zapieczętowanym pojemniku w lodówce od wieków i jest idealny do posypania wszystkiego, od awokado lub jajek za pieczone mięso lub grill.
Dziś wyszliśmy na obiad. Od wieków od wieków byłem po indyjskim posiłku, a z naszym preferowanym Curry House w Balmain zamykając swoje drzwi po 38 latach handlu (mężczyźni przeszli na emeryturę), postanowiliśmy wypróbować kolejny lokalny staw curry.
Indyjska restauracja Manjita jest również w Balmain od bardzo dawna, ale z jakiegokolwiek powodu nigdy tu nie byliśmy.
Bharrah Kebabs – francuskie kotwice jagnięce marynowane i pieczone w tandoor – są pyszne. Muszę też pokochać tę miskę, prawda?
Mains wychodzą, a Christina i ja zasadniczo wypełniamy nasz stół jedzeniem! Kupiliśmy również Baigan Bhartha – curry bakłażana, które również było w tandoor, aby nadać im smokey. Kiedy dotyczy stołu, kelner podnosi kloche z dużym szklanym słoikiem, aby odsłonić pióropusz dymny, który napełnia jedzenie.
Uwielbiam trochę teatru z moim obiadem!
Jedzenie tutaj w Manjit’s jest na punkcie. Trudno znaleźć dobrą indyjską restaurację (według angielskich standardów) w Australii, ale ta z pewnością trafia w znak.
Wołowina Vinha d’Alhos (Vindaloo) jest znakomity i nie tak gorący, że jest niejasny, co dostajesz cały czas w Anglii. Bhaji, ryż i pieczywo Manjita są również pyszne, ale to kurczak Christiny Gosht-Saagwala-curry smokey wykonane z puree ze szpinakiem i przyprawami-to nas naprawdę zadziwiają.
Jest zadowolony z moich pragnień curry – i tak!
Dziś wieczorem jesteśmy w mieście na stażu, na której nie możemy się doczekać, aby powiedzieć ci wiele więcej-więc obejrzyj to miejsce, aby uzyskać pełną recenzję, a naszym zdaniem jest nasz najlepszy do tej pory wideo.
Zatrzymujemy się w Little Albion Guest House w Surry Hills – naszym starym tupającym terenie. Ten butikowy hotel jest pięknie ozdobiony i ma wygodną, ale elegancką atmosferę lat dwudziestych i 70.
Dyskretnie schowany jednym z małych zaułków na przedmieściach, pensjonat Little Albion sprawia, że czujesz się bardzo podobny do jednego z mieszkańców.
Poziom szczegółowości w tym hotelu jest niesamowity. Tam, gdzie mogliby po prostu użyć ogólnego taniego dywanu lub nowoczesnej balustrady, projektanci wybrali estetykę, która jest znacznie lepiej w stylu hotelu. To jest bardzo satysfakcjonujące.
Ta schodowa oprawa oświetleniowa naprawdę pokazuje, do czego dąży ten hotel w swoim odczuciu i poczuciu humoru.
Nasz pokój – jeden z klasycznych pokoi – jest wystarczająco duży, aby czuć się bardzo komfortowo ze znacznym łóżkiem i wyjątkową toaletą (jest też wanna z tym pokojem). Ogromny telewizor, który wsporniki ze ściany pozwala wiedzieć, że nadal jesteś w XXI wieku. W przeciwnym razie – z projektem i wyczuciem hotelu, który mógłbyś wrócić w czasie.
Surry Hills ma znacznie więcej restauracji, barów, kawiarni i gości niż gdziekolwiek indziej w mieście. Ale praktycznie niemożliwe jest, żebym tu wrócił i nie iść do mojego preferowanego lokalnego – hotelu Royal Albert.
Ten pub ma niesamowicie dobre piwo z kranu. A hamburgery, które tu robią, sprawiają, że płaczę, że nie żyję tak blisko.
Jednak kiedyś pożądałem Royale z serem – ich głównego burgera. Ale ponieważ nasz ostatni kelner dodał sera Alberta i boczku, co jest w jakiś sposób ulepszeniem… choć nie powinienem być tak zaskoczony. Mam na myśli, że dodajesz bekon do czegokolwiek, prawda?
Moją preferowaną sugestią dla tych hamburgerów jest poproszenie o „pikantne”. Używają pysznego sosu chili z baru pierogu, który naprawdę wysyła cię do innego wymiaru burgera!
Dzisiaj pojechaliśmy do kraju, aby sprawdzić oszałamiające rekolekcje opracowane w celu zresetowania zen i wyczyszczenia głowy. Billabong Retreat w mieście Maraylya około godziny na północny zachód od Sydney u podnóża Blue Mountains.
Koncentrując się na medytacji, dobrobycie, uważności i ciągłościPrzypisanie, to jest gdzieś, że moglibyśmy się dobrze bawić. Kabiny na skraju Billabong są prywatne i przytulne z oszałamiającymi kąpielami na balkonach.
Pomiędzy zabiegami i zajęciami z łatwością mogłem zobaczyć, jak się tutaj rozwijam, piszę i cieszę się odrobiną cyfrowego odosobnienia.
To magiczne otoczenie jest naprawdę stworzone dla osób, które chcą uciec od tego wszystkiego; Spędzić trochę czasu z tym, który kochają – a może tylko trochę czasu ze sobą.
Możesz poczuć pokój, który objawia się tutaj Billabong, i jest to przekonujące – praktycznie uzależniające.
Możesz zarezerwować swój pobyt w Billabong Retreat tutaj – wszystko od 1 do 7 do 7 w różnych zakwaterowaniach, od pokoi w akademiku po prywatne kabiny luksusowe, które mamy ustawione serca. Ceny obejmują zajęcia jedzenia, picia, jogi i medytacji oraz program rekolekcji.
Po powrocie do miasta mamy rzadkie zaległości z naszym pięknym kumplem Lien-właścicielem i geniuszem za zaufaniem do brwi.
Zawsze jest niesamowite widzieć zastaw – i to nie tylko dlatego, że jest tak pozytywną, interesującą osobą, z którą można spędzać czas. Wybiera także najlepsze miejsca na lunch.
Dzisiaj osiedliliśmy się na koreański grill w O Bal Tan i Myung Jang tuż przy Pitt Street. To był wiek, ponieważ schowałem „Gogi-gui”-tę formę koreańskiego grilla. I uwielbiam wszystkie małe dodatkowe potrawy, które z tym wiążą się – w języku koreańskim „Banchan”.
Podczas gdy Christina i Lien mówią o brwiach, koncentruję się na tym pysznym lunchu. To jedyna część koreańskiego grilla, którego nie lubię: fakt, że muszę pamiętać, że jest to wspólne jedzenie i że jeśli zjem to wszystko, nie będzie żadnych innych!
Poszliśmy na kombinację wołowiny (BC3), która jest mnóstwem jedzenia dla nas wszystkich – nawet dla mnie. Koreański grill jest trudnym posiłkiem dla niewtajemniczonych, ale warto nauczyć się poruszać się po tej kuchni. Naszym najlepszym wskazówkami jest przyjść o Bal Tan w tygodniu wcześnie (przed 12:00), a przyjazny kelner będzie miał znacznie więcej czasu, aby Ci pomóc.
Mamy nadzieję, że zachwycałeś się aktualizacją w tym tygodniu. Z pewnością mamy.
Jeśli masz jakieś sugestie dotyczące wspaniałych koreańskich miejsc grillowych (lub preferowanych potraw), preferowanego pubu Surry Hills lub najlepszego rekolekcji, na których kiedykolwiek byłeś, daj nam znać w komentarzach. Zawsze kochamy twoje myśli.
Cheers – Jim i Christina XX