dziesięć lat temu spakowaliśmy plecaki, pożegnaliśmy się z przyjaciółmi i rodziną i ruszyliśmy w drogę przez nieco ponad rok. Lecieliśmy z Vancouver w Kanadzie do Bangkoku, Tajlandii, a Nick skończyło 24 lata w naszym pierwszym dniu w Azji Południowo -Wschodniej.
Zanim wyszliśmy na tę podróż, było wiele do przemyślenia.
W ciągu około 6 miesięcy od podjęcia decyzji, że chcemy podróżować, zrezygnowaliśmy z pracy, sprzedaliśmy nasze kondominium i nasz pojazd, sprzedaliśmy wiele naszego majątku i planowaliśmy roczną podróż przez Azję Południowo -Wschodnią i subkontynentu.
Używam luźno słowa „planowane”, ponieważ w 2008 roku nie było wielu blogów internetowych ani artykułów, które moglibyśmy przeczytać, aby znaleźć informacje. Facebook zaczął zaledwie 4 lata wcześniej, ale nie był zbyt popularny wśród naszych przyjaciół lub rodziny (jeszcze).
Wielokrotnie czytaliśmy książkę z Azji Południowo-Wschodniej Lonely Planet-jednocześnie podkreślając i wystrzeliwuje „Must-See Places”. Obejrzeliśmy wszystkie odcinki odlotów, a także wszystkie programy telewizyjne związane z podróżą, które moglibyśmy znaleźć.
To pierwsze zdjęcie, które zrobiliśmy. Właśnie mamy wsiąść do samolotu! Sooo Young!
Nerwowy, podekscytowany i wyczerpany, w tym dniu wyjazdu było tak wiele uczuć.
Z jednej strony wydaje się to wczoraj, ale kiedy zastanawiamy się i zastanawiamy się nad wszystkim, czego doświadczyliśmy i osiągnęliśmy przez te 10 lat, wydaje się, że całe życie pracowaliśmy i mieszkaliśmy w Kanadzie.
Czytaj więcej:
Jak zaoszczędziliśmy 40 000 $ na rok podróży
Jak podróżować po świecie przez rok za zaledwie 5000 USD
7 wskazówek, aby zaoszczędzić 15 000 $ w ciągu zaledwie jednego roku
Nasza pierwsza podróż – przeciążenie sensoryczne
Jesteśmy Kanadyjczykami, którzy oprócz kilku wszystkich podróży do Meksyku nie było za granicą. Byliśmy przyzwyczajeni do pizzy i hamburgerów, a nawet wcześniej nie próbowaliśmy kuchni tajskiej. Naszym pomysłem indyjskiego jedzenia był Samosas i to chodzi.
Nie byliśmy przyzwyczajeni do negocjacji towarów lub przyjmowania niebezpiecznego transportu. Nigdy nie widzieliśmy zwierząt na ulicach miasta ani nie musieliśmy się ubierać w określony sposób. Wszyscy wokół nas mówili po angielsku, a oprócz dolarów amerykańskich nie zajmowaliśmy się żadnymi innymi walutami, ale własnymi.
Nigdy wcześniej nie jeździliśmy skuteriem, nie byliśmy w dżungli i nigdy nie widzieliśmy cudu świata.
Ta podróż była kompletnym przeciążeniem sensorycznym i była przeciwieństwem wszystkiego w Kanadzie. Dokładnie tego szukaliśmy i mieliśmy nadzieję, że tak będzie.
Ta podróż przez Tajlandię, Kambodżę, Wietnam, Laos, Indie, Malezja, Borneo Malezji, Brunei, Indonezja, Singapur i Sri Lanka zmieniły nasze życie na zawsze.
„Myśl o podróżowaniu poza twoim kraju może wydawać się zastraszająca, ale zaufaj mi, świat nie jest przerażającym miejscem! Jak powiedziałem powyżej, byliśmy kompletnymi nowicjuszami i tak naprawdę nie byliśmy poza Kanadą. Nie wierz we wszystko, co widzisz w wiadomościach. Próbowanie nowych rzeczy, poznawanie nowych ludzi, poznanie innych kultur jest o to, o co chodzi w życiu. Ostatecznie ludzie są ludźmi – wszyscy chcemy, aby społeczność, była kochana, mieć nasze zdrowie i cieszyć się życiem. Idź i zobacz siebie.
Życie w Kanadzie nie jest opcją
Niestety, w tym momencie naszego życia nie nauczyliśmy się zarabiać na podróż i dlatego musieliśmy wrócić do Kanady, gdy nasze pieniądze wybiegły po 13 miesiącach w drodze.
Doświadczając nowych kultur i sposobów życia, oboje poczuliśmy, jak podróżuje. Życie w Kanadzie i praca w naszych samych pracach przez resztę życia po prostu nie była już opcją – musieliśmy uczyć się, rozwijać, odkrywać.
Ta początkowa podróż „zrujnowała” nas w pewnym sensie. Nie czuliśmy się, jakbyśmy pasowali do wszystkich w domu i chociaż przez rok wróciliśmy do Kanady, nasze umysły były za granicą.
Zrobiliśmy pieniądze z domu z boku, przejęliśmy zmiany w godzinach pracy, sprzedaliśmy ostatni z naszego majątku, stwierdzili surowy budżet, a po tym, jak było całe życie powrót do Kanady (nieco ponad rok), Wyszliśmy ponownie – tym razem na dobre.
Nikt w Piramids of Giza – niesamowita strona
?I believe that you should have a nest egg before taking off to see the world. To nie musi być ogromne, ale na wszelki wypadek. Kiedy spędziliśmy to, co chcieliśmy, i po prostu pozostało nam małe „jajko”, podjęliśmy (ciężką) decyzję o powrocie do Kanady i zarobce więcej pieniędzy. Nie chcieliśmy minąć określonej kwoty i skończyć z 0 USD w banku. I pod koniec dnia nie żałujemy tej decyzji. Byliśmy w stanie zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, aby podróżować przez kolejne półtora roku, co ostatecznie dało nam szansę na zastanowienie się, jakie prace możemy wykonać za granicą.
Jak podróżujemy wiecznie?!
Druga podróż była równie wybitna jak nasza pierwsza. Tym razem InsteReklamy po prostu pobytu w Azji, wskoczyliśmy z Europy do Afryki na Bliski Wschód iz powrotem do Azji. To było ekscytujące i znowu czuliśmy się żywi.
Było to gdzieś około grudnia 2011 r., Kiedy spojrzeliśmy na nasze konto bankowe i zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli nie wymyśliliśmy sposobu na zarabianie pieniędzy, za około 5 miesięcy będziemy musieli wrócić do domu (ponownie) do pracy – coś, co było bardzo trudne ja mam sobie z tym poradzić.
Siedzieliśmy w kawiarni internetowej w Delhi, kiedy przegrałem coś w stylu:
„Jak zarabiać pieniądze na podróż”
Wpisał artykuł zatytułowany „Jak zarabiać blogowanie 2500 USD / miesiąc”. Nie mogłem w to uwierzyć. W tym momencie my jako para podróżowaliśmy i mieszkaliśmy za około 1500 USD miesięcznie. Gdyby ten artykuł był poprawny, moglibyśmy podróżować i nadal zaoszczędzić 1000 USD każdego miesiąca!
Dwa miesiące później rozpoczęliśmy tę stronę „Kozy w drodze”, relaksując się na wyspie Koh Phangan w Tajlandii.
Ale minęło około roku, zanim zarobimy jakieś pieniądze na naszym blogu. Potrzebowaliśmy innego sposobu na uzyskanie dochodu na drodze i poszliśmy w poszukiwaniu miejsc pracy w podróży.
? Obecnie dostępnych jest tak wiele odległych miejsc pracy, które staje się o wiele bardziej główne, aby połączyć pracę z podróżą. Jeśli jest to coś, czym jesteś zainteresowany, porozmawiaj z szefem o tym, że możesz zabrać ze sobą pracę na drodze. Co najgorsze może się zdarzyć? Lub rzuć pracę i znajdź nowy, który możesz wykonać za granicą. Możesz uczyć angielskiego online z dowolnego miejsca, założyć blog i dzielić się swoją wiedzą ze światem, zarabiać pieniądze jako tłumacz (jeśli jesteś dwujęzyczny), pracować jako menedżer mediów społecznościowych, prowadzić własne wycieczki przygodowe itp. Chodzi o to, że chodzi o , aby zarobić na życie, nie musisz zostać w domu.
Nauczmy angielskiego
Byliśmy bardzo podekscytowani, kiedy założyliśmy nasz blog podróży. Nigdy nie zapomnę siedzieć w barze plażowym w El Nido na Filipinach i mapowanie naszej strony internetowej. Zastanawialiśmy się, które strony stworzymy, jaki miałby nasz pasek menu i jakie będzie nasze hasło. Byliśmy podekscytowani perspektywą zarabiania pieniędzy, robienie czegoś, co kochamy – podróż.
Ale blog był w powijakach i musieliśmy zarabiać pieniądze dość szybko, albo będziemy musieli wrócić do Kanady.
Podczas naszego pierwszego roku poznaliśmy kilku turystów, którzy powiedzieli nam o nauczaniu angielskiego w Chinach. Cóż, w tym momencie podróżowaliśmy po Chinach, więc doszliśmy do wniosku, że warto sprawdzić, czy nauczyciele są potrzebni.
Jedynym wcześniejszym doświadczeniem dydaktycznym, które mieliśmy, było to, kiedy zgłosiliśmy się na tydzień w Myanmarze i przez 1 dzień w Laosie.
Ja z niektórymi z moich niesamowitych studentów w Chinach
To nie miało znaczenia, poszliśmy na to!
Szukaliśmy reklam na tablicach biuletynów w hostelu i w kawiarniach, a ostatecznie znaleźliśmy kilka stanowisk, które płaciły około 800 USD miesięcznie plus mieszkania. Nick wykonał kilka połączeń telefonicznych, a ostatecznie zadania nie były dla nas odpowiednie.
Stało się więcej Googling i natknąłem się na wiele innych firm, z których tylko kilka było renomowanych. Wysłaliśmy nasze CV i usłyszeliśmy od Shane English School w Yangzhou. Ku mojemu zdziwieniu menedżer akademicki, który skontaktował się z nami, pochodził z Anglii.
Natychmiast poczuliśmy ulgę, ponieważ oznaczało to, że podczas naszej rozmowy nie byłoby nic utraconego w tłumaczeniu, i mogliśmy zadać jej pytania dotyczące tego, jak to jest uczyć w szkole.
Podczas gdy w Chinach jest wiele miejsc pracy, wiele z nich to oszustwa, więc pocieszało się usłyszeć nasz ojczysty język i rozmawiać z „zachodnią” osobą o jej doświadczeniu, żyjąc w Chinach jako obcokrajowca.
Powiedziała nam wszystkie zalety i wady szkoły, rzeczy, które są tam różne od Anglii i Kanady oraz czego można oczekiwać od miasta i całej pracy.
Byliśmy w Tunxi w Chinach i po tym, co wydawało się wiecznością (to było 2 dni), otrzymaliśmy wiadomość e -mail od Shane English School. Chcieli nas zatrudnić! Wydawało się, że masywny głaz został zniesiony z moich ramion.
Nie musieliśmy wracać do domu.
Moglibyśmy kontynuować podróż, zarabiając pieniądze na drodze.
Mieliśmy mieszkać w egzotycznym kraju, a nie tylko z plecakiem.
Nie mogliśmy w to uwierzyć.
W ciągu 2 miesięcy rozpoczęliśmy pracę w Shane English School w Yangzhou. Przez cały rok uczyliśmy angielskiego dla dzieci w wieku 4-17 lat, było to wspaniałe doświadczenie. W naszym czasie poznaliśmy przez całe życie przyjaciół, zarówno zagranicznych, jak i chińskich.
Wreszcie czuliśmy się, jakbyśmy mogli oddychać. Niespokój braku stałego dochodu wzrósł i po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuliśmy bezpieczeństwo finansowe.Zakupy owoców podczas życia w Yangzhou w Chinach
? Dostępnych jest wiele miejsc pracy w języku angielskim. Jeśli jesteś rodzimym językiem angielskim i spełniasz wymagania, możesz uczyć angielskiego w Chinach (lub wybranego kraju). Jeśli jesteś z Ameryki Północnej i spełniasz wymagania, możesz uczyć angielskiego w Chinach, ale możesz także uczyć angielskiego online. Zostań nauczycielem Vipkida i zarabiaj 22 USD za godzinę. Nauczanie online nie było czymś, o czym wiedzieliśmy w 2012 roku, ale w dzisiejszych czasach nie musisz przeprowadzać się do Chin, możesz uczyć angielskiego z laptopa w dowolnym miejscu na świecie. Jeśli chcesz przeprowadzić się za granicę i doświadczyć, jak to jest mieszkać w obcym kraju, gorąco polecamy Shane English School (a obecnie zatrudniają i płacą do 2900 USD / miesiąc).
Czytaj więcej:
Naucz angielski online: otrzymuj wynagrodzenie w tych 5 najlepszych firmach
Nauczanie angielskiego w Chinach – jak zaoszczędziliśmy 21 000 $
Nauczanie miejsc pracy w Chinach – zarabiaj 2900 USD / miesiąc
Czas na przygodę
Mieszkanie w Chinach przez rok było niesamowite, ale nasze stopy były swędzące i czuliśmy się gotowi na przygodę! Spojrzeliśmy na mapę świata i zobaczyliśmy, że Mongolia, Rosja i Azja Środkowa były niesamowicie blisko Chin. Podróż do tych krajów wydawała się dla nas kolejnym logicznym krokiem.
Niewiele miejsc na świecie jest tak samo na bieżąco, jak kraje te, a nasz 5 -miesięczny przeżycie Mongolii, Rosji, Kirgistanu, Kazachstanu, Tadżykistanu, Uzbekistanu, Turkmenistanu i Iranu była podróż, której nigdy nie zapomniemy.
Ogromne krajobrazy, unikalne kultury, olśniewająca architektura i wysokie góry, ta część świata jest nieustraszonym marzeniem podróżnika.
Kirgistan – pełne przygód cel
Czytaj więcej:
Ostateczny przewodnik po plecaku Kirgistan
Ostateczny przewodnik po plecaku Iran
Ostateczny przewodnik po Mongolii Backpacking
Azja Środkowa, Azja Północna i Iran: 5-miesięczne podsumowanie
? Od czasu do czasu naciskaj się, aby spróbować czegoś nowego. Stwórz własną ścieżkę i odwiedź miejsca, które nie są tak popularne. Widzenie malowniczych miejsc na Instagramie może zachęcić Cię do odwiedzenia, ale polecam wyruszyć w typowy utwór turystyczny i mieć autentyczne, raz w życiu. Azja Środkowa, Azja Północna i Bliski Wschód to doskonałe miejsca, aby to zrobić.
Darmowe zakwaterowanie
Do 2014 r. Nasza strona radziła sobie dość dobrze, ale tak naprawdę nie oszczędzaliśmy dużo pieniędzy. Pamiętałem, jak usłyszałem o innym blogerze, który robił coś o nazwie „siedzenie w domu”. W zamian za opiekę nad czyimś psem otrzymywała bezpłatne zakwaterowanie.
Byliśmy w Uzbekistanie i znikąd pomyślałem o jej historii.
Postanowiliśmy więc stworzyć profil w zaufanych domach i zobaczyć, co się stało. Zastosowaliśmy się do kilku postów, ale nie mieliśmy wysokich oczekiwań, ponieważ nasze CV polegało na pracy jako asystent nieruchomości, operator prasy drukarskiej, podróżowanie po świecie i nauczanie angielskiego… żaden z nich nie ma wspólnego ze zwierzętami!
Zapasowy pies! Cóż za słodziak
Kilka tygodni później mieliśmy wiadomość w naszej skrzynce odbiorczej, która zaprasza nas do Grenady, aby zająć się futrzanym kuzem o imieniu zapasowym psem.
Zgadnij co? To jest dokładna praca w siedzeniu zwierząt, którą nasz przyjaciel blogujący opublikował lata wcześniej. Ten, który zainspirował nas do otwarcia profilu siedzącego dom / zwierzaka.
Jakie są szanse?!
Zdecydowanie miało być.
Przez 6 miesięcy w roku mieliśmy pracę w Grenadzie, 3 lata z rzędu, co było świetne do oszczędzania pieniędzy podczas budowania naszego internetowego Busine