, kiedy przygotowywaliśmy się do naszej podróży do Europy Wschodniej, znajdowanie informacji online o różnych miejscach w Macedonii (FYROM) było nieco trudne, ponieważ ta część świata jest Wciąż stosunkowo nie dociera.
Bałkański naród Macedonii jest mniej znany niż wiele innych krajów w regionie, ale chociaż jest niewielki, jest pełen działań, natury i historii.
Po udaniu się do stolicy Skopje nadszedł czas, aby zobaczyć niektóre z cudów naturalnych, które kraj miał do zaoferowania.
Zdecydowaliśmy się, że posiadanie własnych kół byłoby najlepszym sposobem na pełne odkrycie, zwłaszcza że autobusy nie podróżują do wszystkich miejsc, które byliśmy zainteresowani.
Posiadanie samochodu to najlepszy sposób na zobaczenie Macedonii (naszym zdaniem!)
Jezioro Ohrid jest jednym z najstarszych i najgłębszych jezior w Europie, a oprócz bycia pięknym, słyszeliśmy plotki, że mieszkań i hotele jeziora można było mieć dla mniej niż łóżek hostelu!
W połączeniu z faktem, że istnieje niezwykłe stare miasto i starożytne klasztory, to miejsce brzmiało jak doskonałość.
Nie byliśmy do końca pewni, jak wyglądałoby jezioro w sezonie zimowym poza sezonem, ale i tak zdecydowaliśmy się na to.
Nieźle wyglądający sezon zimowy?
Przejazd przez wietrzne, zimowe góry była piękne i na szczęście dla nas drogi były śliskie, a nie śliskie. Minęliśmy urocze miasta, zniszczone budynki i zbyt liczne meczety i kościoły, aby się liczyć.
Z daleka widzieliśmy lśniącą wodę, ale dopiero dopóki nie pojechaliśmy wzdłuż Lakeshore, zdaliśmy sobie sprawę, jak piękne było jezioro Ohrid – zarówno jezioro, jak i miasto. Zamiast spieszyć się, aby zameldować się do naszego hotelu, postanowiliśmy zaparkować samochód i wędrować po linii brzegowej.
Nasze pierwsze widoki na jezioro – oszałamiające!
Widoki na miasto i pobliskie góry były oszałamiające.
Zostanie z północnej strony zatoki było skaliste, z kościołem siedzącym na krawędzi. W czołganie się po zboczu wzgórza były stare, białe budynki z dachami z czerwonymi kafelkami, a wyścielenie brzegu było długą promenadą dla pieszych.
Mimo że było to zimne -2 stopnie Celsjusza, słońce świeciło, a niebo było czyste niebieskie. Nie mogliśmy się doczekać spędzenia tutaj 3 dni.
Zdecydowaliśmy się zostać w domu Mal Sveti Kliment, który okazał się wyjątkową decyzją. Na cichej, brukowanej ulicy, około 3 minut spacerem od wody znajduje się ten piękny dom z zaledwie 8 pokoi.
Na zewnątrz Mal Sveti Kliment i nasz pokój
Pierwszą rzeczą, którą odkryliśmy, kiedy weszliśmy do pokoju, był niesamowity widok jeziora z okien! Otworzyliśmy drzwi na nasz prywatny balkon i wyszliśmy na zewnątrz. Słońce lśniło ze śnieżnych dachów, a para ryczyła z kominów.
Widok był wysublimowany.
Toaleta była przestronna i nieskazitelna, pokój był duży i wygodny, a… było centralne ogrzewanie!
Widok z naszego pokoju był nierealny!
Menedżer powitał nas z dużą ilością informacji o okolicy, a następnie ogłosił, że właściciel Budimir zaprosił nas do swojego pokoju penthouse następnego dnia, aby wziąć udział w obchodach objawienia.
Nie byliśmy pewni, czego się spodziewać, ponieważ nigdy wcześniej nie słyszeliśmy o tym festiwalu, ale byliśmy zaszczyceni zaproszeniem do udziału w uroczystościach.
Właściciel był tak dobry, aby zaprosić nas do swojego domu na ucztowanie z przyjaciółmi!
Objawienie obchodzone są zarówno zachodnie, jak i wschodnie chrześcijanie, a osoby na Wschodzie świętują chrzest Jezusa. Aby to zrobić, pływają w otaczających ich zimnych wodach – niezależnie od tego, czy jest to jezioro, ocean czy rzeka! Następnie jest również ucztowanie i świętujące.
Niektóre lokalne potrawy, które próbowaliśmy
Ta uroczystość była inna niż wszystko, co kiedykolwiek widzieliśmy, i nie mieliśmy pojęcia, że tak się dzieje, dopóki nie przyjechaliśmy? Aby zobaczyć znacznie więcej o tym niesamowitym wydarzeniu, sprawdź nasz film tutaj:
Oprócz zobaczenia objawienia, nasze dni spędziłem na odkrywaniu. Są tu nieograniczone rzeczy, zarówno pieszo, jak i z pojazdem.
Nie przegap klasztoru Sveti Naum, klasztoru św. Jovana (który przylega do strony klifu), starożytnego teatru, Sveti Sofia Church i fortecy csara Samuela. Wędrując po starym mieście i jeżdżąc po jeziorze, to również pewne atrakcje.
Widoki spoglądające na góry z klasztoru Sveti Naum
Z jeziora udaliśmy się w góry!
Teraz, jeśli nas śledzisz, będziesz wiedział, że zwykle jesteśmy tropikalnymi podróżnikami i że spędziliśmy ostatnie 2 lata na życie i podróżowaniehot climates. So, it was a bit of a shock when we realized that Macedonia was going to be freezing cold and snowing for a portion of our stay.
But, instead of just huddling around the heater complaining about the temperature, we chose to do something that we haven’t done in around 15 years:
Skiing and snowboarding!
That’s right, we hit the slopes.
Whoo Hoo, we’re on the skilift!
There are three national parks in Macedonia, and Mavrovo national Park is the biggest. The drive in was amazing, and when we reached we were a bit confused as to whether or not we were in the best spot.
We were expecting a ski hill, and instead, we saw a lake….
Once we checked in to the resort, we got some much more information and realized that we were staying best on the lakeshore, and just a quick 10 minute drive would bring us to the actual ski hill.
A bird’s eye view of the beautiful Mavrovo Lake
The scenery was incredible, but our skiing abilities were not.
First of all, renting equipment here is cheap, and so is a day pass. Being from Canada where it’s so expensive to go to the ski hill, we were shocked at the prices (see the suggestions at the bottom). so that was great, however, no one spoke English up there!
If there ever was a time where we needed someone who spoke our language, it was during our ski trip. We couldn’t figure out the hill, or which lift we needed to get on in purchase to find the “bunny hill” aka, easiest runs.
Look at me, I’m skiing!
We were literally on a lift and on our way to the black diamond runs by accident when we asked one man where the chair was going, and his reply was nothing much more than “dangerous”. maybe he only knew one word of English, but it was a good one to know!
When we finally did find the best lift, we couldn’t remember how to get on or off of it properly. With my skis and Nick’s snowboard, we ended up getting tangled up, screaming, and falling on our way off of the lift!
Once we sorted ourselves out, we found the t-bar that would then take us higher up the mountain to where the easy runs are (this was completely backwards for us, as in Canada, the easy runs are at the bottom).
Riding the t-bar shown to be a task as well and Nick ended up falling off a couple of times. But, we finally found our groove, and after a couple of hours, we were practically pros!
The sun was shining, the sky was blue, and after two days, Nick finally stopped falling down ?
Finally, staying upright ?
Because we’ve been together for so long, and have been travelling for many of the time we’ve been dating, there aren’t many things that we haven’t experienced together. But, skiing and snowboarding was a first for us! I think that’s what made it much more fun – especially because we were both terrible at it.
After visiting the terrific outdoors of Macedonia, we chose that it was time to leave. Our 10 days were up and it was time to relocation on. Wild Albania was next on the list ?
Check out our 10 day roundup video!
*Travellers suggestions and Advice*
We highly recommend the Mal Sveti Kliment House. The rooms are very economical ($28 / night when we were there), the staff are friendly and the location is perfect.
Having a automobile is a terrific way to see the country. Buses don’t go to Mavrovo, and driving around the lake is a highlight (as are all of the in-between spots). check out EconomyBookings.com for deals on rentals. You can get a automobile for just $11 / day when you rent for 10 days like we did ?
Ski passes at Mavrovo national Park are 850 MKD ($15) for a 1/2 day pass. Rentals including boots, skis and poles cost 500 MKD ($9). You can also rent jackets, gloves, toques, ski pants, etc. up at the hill.
There are numerous highway tolls in the country, with many costing around $0.71.
Do you ski or snowboard? have you ever done it abroad? let us know in the comments ?
A substantial thank you to Mal Sveti Kliment for hosting us during our stay at Lake Ohrid (and for feeding us!), and a big thanks to economy Bookings and Sharr express for hooking us up with our automobile – it was a terrific road trip! As always, all thoughts and opinions remain our own, despite any complimentary services received.
Like This Article? Przypiąć!
Disclaimer:Goats OnDroga jest współpracownikiem Amazon, a także partnerem dla niektórych innych sprzedawców detalicznych. Oznacza to, że zdobywamy prowizje, jeśli klikniesz linki na naszym blogu i kupisz od tych sprzedawców.